Wiosna jest cudowną porą roku zachwycającą bogactwem kolorów. Tworzą je m.in. kwiaty, które niestety szybko przekwitają. Jest jednak sposób, by zachować je dłużej. Wystarczy zrobić z nich obraz będący wyjątkowym dziełem sztuki, bo namalowanym przez naturę. Powieszony np. w oknie będzie przyciągał wzrok.
Last updated mar 15, 2022 256 Jeśli do tej pory twoje kwiat nie bardzo chciały rosnąć, to ta mieszanka zmieni wszystko. Za dwa tygodnie nawet najbardziej oporne rośliny pokryją się barwnymi kwiatami. Dzięki zastosowaniu tego domowego nawozu twoje rośliny będą zdrowe, skończy się problem z żółknącymi oraz opadającymi liśćmi, a nowe kwiaty będą wyrastać jeden do drugim. Aby przygotować domowy nawóz o rewelacyjnym działaniu potrzebujesz: wodę opakowanie suszonych drożdży skórkę cebuli Jak wykonać domowy nawóz? Skórkę cebuli zalej wrzącą wodą i zostaw pod przykryciem do momentu ostygnięcia. Po ostygnięciu skórkę odcedź, a następnie do wody dodaj suszone drożdże i dobrze wymieszaj. Odstaw miksturę na jeden dzień.. Używaj rozcieńczoną, w proporcji 1:1. Zaprezentowany powyżej przepis na domowy nawóz to nie jedyna opcja. Poniżej kolejne skuteczne rozwiązanie. Tym razem potrzebować będziesz: wodę 100g surowego ryży skorupki z 3 jajek Wykonanie: Skorupki zmiksuj za pomocą blendera i odłóż na bok. Zmiksuj w blenderze surowy ryż wraz z wodą do uzyskania konsystencji mlecznej cieczy. Odcedź miksturę, a następnie dodaj do niej zmielone skorupki jajek. Pozostaw na 30 minut a potem podlej nawozem rośliny. Nawóz można stosować raz na siedem dni.
Ostatnio modne stało się wykorzystywanie tego kwiatu do tworzenia kompozycji do dekoracji wnętrz w stylu eko lub rustykalnym. Ten suszony kwiat wygląda hipnotyzująco, jak delikatne chmury. Chciałbym opowiedzieć, jak zrobić gałązkę bawełny z waty, suszonych skórki kwiatowe, cytrusów, papieru do pakowania czy torebek ekologicznych.
fot. Fotolia Piękne bukiety, obrazki czy inne dekoracje z zasuszonych kwiatów będą przypominać ci o miłych letnich chwilach. Nadszedł czas, by zacząć je suszyć. Dowiedz się, jak to zrobić! Jak suszyć kwiaty? Suszenie kwiatów Na ścinanie roślin wybierz suchy, słoneczny dzień. Rośliny zmoczone przez deszcz łatwiej gniją. Od razu usuń liście, które potem skręcają się, kruszą i tracą barwę. Najłatwiej dają się zasuszyć te rośliny, które mają mało wody w tkankach, jak np. suchlin, złociszek, szarłat, krwawnik. One też zachowują najbardziej naturalny kolor. Ścinaj kwiaty zanim w pełni się rozwiną. Ścięte jeszcze przez jakiś czas dojrzewają. Zebrane zbyt późno nie będą tak dekoracyjne po wysuszeniu. Zbierz je w pęczki po kilka lub kilkanaście sztuk i zawieś łodygami do góry w suchym, przewiewnym i zacienionym miejscu. Trawy ozdobne i zboża możesz suszyć w pozycji pionowej. Dekoracyjne liście paproci, klonu czy kasztanowca włóż pomiędzy dwa arkusze bibuły lub gazety i przyciśnij ciężką książką. Farbowanie suszonych kwiatów Czasami barwy zasuszonych roślin są przygaszone i szarawe. Możesz ożywić umiejętnie farbując. Jak to zrobić? Barwnikami anilinowymi w proszku. 20 g barwnika rozetrzyj na papkę z gorącą wodą, a następnie rozcieńcz do objętości 1 litra. Zanurz rośliny w ciepłym roztworze na około 5 minut. Od czasu do czasu lekko porusz nimi. Po upływie 5 minut wyjmij je i opłucz w naczyniu z zimną wodą. Powieś w przewiewnym miejscu, by dokładnie wyschły. Plakatówkami. Możesz malować nimi liście, pędy, gałązki, makówki. Farbami do barwienia jaj wielkanocnych. Zanurz rośliny w roztworze barwnika na 5-10 minut, a następnie ponownie zasusz. Farbami w aerozolu. Możesz barwić nimi całą gotową już kompozycję lub wcześniej poszczególne jej fragmenty. Barwa roślin będzie intensywniejsza i bardziej jednolita, gdy do roztworu farby dodasz odrobinę detergentu, np. płynu do mycia naczyń (pełną łyżkę na 1 l płynu). Ułatwia on przenikanie pigmentu do tkanek roślin. Możesz także farbować rośliny nie wysuszone, bezpośrednio po zbiorze. Po zabarwieniu i wypłukaniu musisz je dobrze wysuszyć, najlepiej w strumieniu ciepłego powietrza. Autorka jest redaktorką dwutygodnika "Przyjaciółka".
Watro ususzyć też liście dzikiego bzu, najlepiej młode, zebrane zanim kwitną kwiaty, ale można też wykorzystać jak najmłodsze pędy. Herbatka z suszonych liści dzikiego bzu ma wiele naturalnej witaminy C i właściwości podobne do tej z suszonych kwiatów. Na zdjęciu powyżej zioła przed suszeniem, u góry już podsuszone.
Picie herbaty kojarzy mi się z chwilą wytchnienia od codziennych obowiązków… Kiedyś piłam tylko herbatę czarną, słodzoną cukrem. Później rozsmakowałam się w herbatach zielonych, słodzonych miodem, najlepiej lipowym. Teraz do tego przyszła nowa pasja i czas na herbaty zupełnie innego typu – robione własnoręcznie, fermentowane z kwiatów, liści drzew i ziół. Na zlocie zielarskim miałam przyjemność uczestniczyć w prezentacji Ani Janickiej-Galant i Artura Bińkowskiego z Obliczy Gruzji. Prelekcja nosiła tytuł “Herbaty z liści i kwiatów w Rosji i na Kaukazie czyli droga od fałszerstwa do kultowego napoju” i omawiała fermentowanie różnych roślin w celu wytworzenia smacznej herbaty na wzór procesu jakiemu podlega zielona herbata podczas przemiany w herbatę czarną. Potrzeba matką wynalazku Chińska herbata była droga, więc fałszowano ją za pomocą dodatku przetworzonej wierzbówki kiprzycy (kipriej, Epilobium angustifolium, nowa: Chamaenerion angustifolium) czyli iwan czaj. Herbatę z wierzbówki nazwano koporskij czaj. wierzbówka kiprzyca (Chamaenerion angustifolium) W jaki sposób przetwarzano wierzbówkę? Otóż podpatrzono w Chinach procesy, jakim poddają liście zielonej herbaty. Proces ten trafniej można nazwać oksydacją enzymatyczną (utlenianiem enzymatycznym). Jak to wygląda w praktyce: Surowiec powinien być najpierw poddany zwiędnięciu, Należy naruszyć strukturę tak aby roślina puściła sok. Fermentacja, która odbywa się przez pogrzanie w wilgotnym środowisku. Można roślinę zawinąć np w mokrą ściereczkę i wystawić na słońce. Można zamknąć szczelnie w słoiku i włożyć do piekarnika na kilka godzin. Jak rozpoznamy, że należy zakończyć już proces fermentacji i herbatę wysuszyć? Tu niestety potrzebne jest wyczucie i trochę wprawy – herbata zmienia kolor, zazwyczaj lekko ciemnieje oraz zmienia zapach. Bardzo często pojawia się nowy aromat, nie obecny wcześniej w roślinie np karmelowy, kwiatowo – owocowy, podobnie, jak czarna herbata zyskuje nowy aromat w stosunku do herbaty zielonej. Co można w ten sposób fermentować? Możliwości są wręcz nieograniczone – można próbować z kwiatami i liśćmi każdej jadalnej rośliny. Trudno jest fermentować suche, skórzaste liście, łatwiej jest z roślinami soczystymi. Napar z fermentowanych kwiatów leszczyny Dlaczego ziołowe herbaty są zdrowe? Po pierwsze liczy się źródło surowca – “kupna” herbata pochodzi z upraw i jest poddawana działaniu pestycydów, nawozów itd. Jeżeli sami zbieramy liście ziół – wiemy w jakich warunkach rosły. Ponadto liście ziół i drzew owocowych zawierają bogactwo naturalnych związków, z których duża cześć nadal pozostaje w produkcie po fermentacji, jednak nie dysponujemy wieloma badaniami w tym zakresie. Napar z fermentowanych liści poziomek Co ja fermentowałam do tej pory? Iwan czaj – wierzbówkę kiprzycę – tu uzyskujemy napar podobny do czarnej herbaty, o innym, delikatnym aromacie. Liście maliny – niestety nie udało mi się uzyskać zapachu malinowego, mimo że piłam u znajomych pyszną herbatkę fermentowaną o zapachu malin. Nie wiem czy zawiniła odmiana owoców, czy fakt, że ja robiłam herbatkę z bardzo wczesnych liści, które pojawiały się zaledwie po zimie. Podobno “późniejsze” liście są bardziej aromatyczne. “Kotki” leszczynowe- męskie kwiaty leszczyny – herbata ma aromat owocowo- winny. Liście poziomki – ze słoika po otwarciu “bucha” piękny truskawkowy zapach, ale nie przechodzi on do naparu. Liście czarnej porzeczki – uzyskałam napary delikatne w smaku. Liście orzecha włoskiego także o dziwo dają napar o delikatnym smaku, mimo że spodziewam się raczej wyczuwalnej goryczy. Liście czeremchy. Jakie herbatki fermentowane piłam? Z nawłoci, liści śliwy, kwiatów bzu lilaka, owsa w fazie mlecznej… Zachęcam Was gorąco do herbacianych eksperymentów! A może odkryjecie ciekawy, nowy smak…. Napar z fermentowanych liści orzecha włoskiego Wierzbówka kiprzyca Wierzbówka kiprzyca
Usx7tI. 374 98 255 158 361 81 38 486 17
jak zrobić kwiaty z suszonych liści